@wojtas_mks: Byłem w kilkunastu europejskich stolicach, w tym kilku innych "upadłych" jak Berlinie czy Londynie i nigdzie nigdy nie widziałem rzeczy i zjawisk pochodzących z fantastycznych opowiadań prawackich rycerzy "normalności". Widocznie jedni jadą zwiedzać, drudzy szukać gówien na chodnikach. Dodam jeszcze, że jak komuś przeszkadza to, że osoby mijane na ulicy mają inny kolor skóry od niego to jego miejsce jest w więzieniu a nie na wycieczce po Paryżu.

Pozdrawiam też wszystkich minusujących, którym moje osobiste doświadczenia nie pasują pod tezę o upadłym Paryżu, który zazdrości polskim miastom dobrobytu. xD pokaż całość

@wojtas_mks: mógłbym przysiąc na wszystkie świętości, że poza jednym jebiącym żulem w tramwaju nie widziałem nigdzie bezdomnych. Może ich posprzątali z okazji świąt i nowego roku, może miałem pecha (xD), może nie zwróciłem uwagi. 2 razy celowo się "zgubiliśmy" w 14 i 5 dzielnicy, żeby się odkleić od szlaków turystycznych i byłem w szoku, bo tam też nie widziałem ani śmieci, ani żuli, serio. Aż żałuję, że nie zap$?%%$@ałem z wideorejestratorem. pokaż całość

Ale gówno xD "to jest punkt zwrotny", za minutę "to jest właśnie punkt zwrotny" i za chwilę znowu "punkt zwrotny". Solidne p!?#%@?ety.

Mam nadzieję, że będą mieli większy budżet i więcej rozumu niż AMC i obędzie się bez oglądania śniadań nudnych jak jajecznica, którą wp?#?@!#ali przez 1/3 czasu.
Fajny serial, z bardzo mocną drugą połową ostatniego sezonu, ale rozwleczony na maksa. Tę samą historię można było spokojnie opowiedzieć w 3 sezony, bez zbędnych, męczących gównowypełniaczy.

Odwecik za taśmy wyborczej?

@Loloman: nie opłaca się też zatrudniać ludzi do pracy w IT, żeby przez połowę, albo 3/4 etatu nic nie robili, a jednak z kim nie rozmawiam z branży to mówi, że się op$%!$!%a w pracy, niektórych to nawet denerwuje. Sam też tego doświadczyłem, że przez ok. 3 miesiące pozorowałem robotę w bardzo dużej i bardzo znanej firmie. A nie była to komunistyczna spółdzielnia pracownicza, tylko jeden z gigantów rynku nastawiony na zysk i robiący bardzo dobre wyniki. W każdej branży masz nieefektywności, które wynikają z miriady powodów, dlatego w wielu zawodach i na wielu stanowiskach jest "czas na op$%!$!%anie się" w pracy, w rzeźniach może być podobnie - to nie są obozy pracy, gdzie wszyscy chodzą jak w zegarku przez 8h pod czujnym okiem kapo. Zwłaszcza, że (zwłaszcza na zachodzie) to słabo płatna i mało ambitna praca - nie przyciąga więc najlepszych pracowników dostępnych na rynku.
Do tego ta praca może mieć negatywny wpływ na psychikę, o czym mówi się na szkoleniach BHP w ubojniach, powstało też na ten temat kilka prac naukowych i może m.in. zwiększać skłonność do agresji.
Wg ciebie się to nie opłaca, ale zakładam, że nie masz żadnego doświadczenia w tej branży - z punktu widzenia właścicieli ubojni może być to nieistotne, albo do zaakceptowania, nie wiesz tego. Liczba filmów pokazujących okrutne traktowanie zwierząt w rzeźniach, na fermach futerkowych, etc, jest ogromna i nie wskazuje na to, by były to pojedyncze przypadki.
Zresztą ubój rytualny jest torturą samą w sobie, bo zwierzętom podrzyna się gardła kiedy są w pełni świadome i umierają w bólu i strachu.

http://metro.co.uk/2017/12/31/how-killing-animals-everyday-leaves-slaughterhouse-workers-traumatised-7175087/
http://www.theguardian.com/commentisfree/2018/nov/19/christmas-crisis-kill-dinner-work-abattoir-industry-psychological-physical-damage pokaż całość

@Loloman: XDDD W takim układzie twój wywód to takie samo p#?#?%#enie, bo "opłaca się torturować zwierzęta, bo mimo tego firma ma zyski", Skoro torturują zwierzęta na 100% jestem pewien, że to się opłaca. Ekonomia się kłania.

Podali kolor skóry i wyznanie sprawcy?

zakop za promowanie multikulti, islamu i lewactwa. TFU!